Kolejne udziwnienie wheelie. Wskakujemy na siedzenie pasażera (lub na 12Bar) i robimy tzw. `jaskółkę`. Tak jak w Stand Up Wheelie poderwanie przedniego koła nie nastręcza zbyt dużego problemu. Jadąc ok.10 km/h dodajemy gazu i szarpiemy kierownicę. Gdy już toczymy się na jednym kole balansujemy nogą (tą, którą mamy w powietrzu :) ), aby nie przewrócić się na bok.
|